Wiadomość, która zaniepokoiła wielu mieszkańców Torunia, dotarła do nas z jego serca. W nocy z 7 na 8 marca około godziny 2 doszło do przerażającego incydentu. Mężczyzna nieznany ofierze zaatakował ją pałką teleskopową, a następnie pozostawił ją na chodniku pokrytym krwią.
Już na początku tego roku otrzymywaliśmy od naszych czytelników informacje sugerujące, że po zapadnięciu zmroku starówka toruńska staje się miejscem niebezpiecznym. Niestety, potwierdziły się te doniesienia. Rzecznik prasowy i Zastępca Komendanta Straży Miejskiej w Toruniu, Jarosław Paralusz, poinformował o brutalnym pobiciu przypadkowego przechodnia. – W okolicach godziny 2.00 na ulicy Chełmińskiej trzech mężczyzn zaczęło zaczepiać osoby przechodzące obok. W jednym momencie jeden z nich wyciągnął pałkę teleskopową i zaatakował jej uderzeniami jednego z młodych mężczyzn w głowę – opisywał zdarzenie strażnik miejski.
Ofiara, z głową pokrytą krwią, upadła na chodnik. Mimo powagi stanu poszkodowanego, napastnik próbował zbiec z miejsca zdarzenia. Jego ucieczka została jednak szybko udaremniona. Strażnik miejski, który nie pełnił w tym czasie służby i był świadkiem tych dramatycznych wydarzeń, natychmiast wezwał swojego kolegę do pomocy i razem ujęli sprawcę brutalnej napaści – dodał Jarosław Paralusz.