Zaraz po rozpoczęciu nowego sezonu, drużyna żużlowa Orlen Oil Motor może poszczycić się dwoma triumfami. Tym razem piątkowy mecz odbędzie się na ich własnym terenie, gdzie staną naprzeciw zawodnikom z Apatora Toruń.
Gwiazdy żużla z Lublina, nazywane potocznie „Koziołkami”, udanie weszły w rywalizację PGE Ekstraligi. Swoją passę zwycięstw rozpoczęły od pokonania rywali w Grudziądzu, wygrywając z przewagą 52:38. Następnie na własnym torze w Lublinie triumfowali nad Stalą Gorzów, uzyskując wynik 55:35. Mateusz Cierniak, debiutujący jako senior w tym sezonie, podkreślił radość z powrotu na rodzimy tor. Wskazał również na pewność gwarantowanych czterech startów na mecz jako istotną zmianę, która pozwala mu na głębszą analizę swojej jazdy i lepsze dostosowanie się do warunków na torze.
Jednak dla drużyny ze Stali Gorzów spotkanie nie było tak udane. Na lubelskim torze przy ulicy Zygmuntowskiej wygrali jedynie jeden bieg drużynowy. Ich lider, Martin Vaculik, podkreślał trudność meczu i moc przeciwnika.
Na początku sezonu żużlowcy z Apatora Toruń doznali porażki w Gorzowie, przegrywając 39:51. Jednakże odzyskali swoje siły na rodzimym torze, triumfując nad Unią Leszno 59:31. W bieżącym roku drużynę torunian trenuje Piotr Baron, który debiutuje w tej roli. Wcześniej prowadził drużynę Unii Leszno przez ponad sto spotkań, zdobywając z nią czterokrotne mistrzostwo Polski.