Na toruńskiej przestrzeni MotoArena odbył się przedsezonowy mecz sparingowy między drużynami żużlowymi ABRAMCZYK Polonii Bydgoszcz i Apatora Toruń, który zakończył się niepowodzeniem dla bydgoszczan. Nie udało im się pokonać rywali, a ich rezultat na koniec spotkania wyniósł jedynie 36 punktów w porównaniu do 54 punktów zdobytych przez rywali. Planowany jest rewanż na bydgoskim stadionie przy Sportowej 2, który ma miejsce już 11 kwietnia.
Warto zaznaczyć, że obie drużyny nie stanęły do walki w swoich najsilniejszych składach. W drużynie gospodarzy zabrakło Emila Sajfutdinowa, który uczestniczył w zawodach PGE Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostw Ekstraligi w Łodzi oraz Roberta Lamberta, który wystąpił w lidze angielskiej. Z kolei, w drużynie ABRAMCZYK Polonii nie pojawił się Niemiec Kai Huckenbeck, a na jego miejsce wprowadzony został Franciszek Majewski. W ekipie Apatora Toruń, na miejscach Sajfutdinowa i Lamberta, znaleźli się Anders Rowe oraz Oskar Rumiński.
Od początku spotkania torunianie dominowali nad przeciwnikami. Już po pierwszej serii biegów prowadzili różnicą 16 do 8 punktów, a ta różnica zwiększyła się do 27:15 po drugiej serii. Najlepszym zawodnikiem w drużynie bydgoskiej okazał się Krzysztof Buczkowski. Pomimo wykluczenia w swoim drugim starcie, udało mu się pewnie wygrać trzy pozostałe biegi. Mateusz Szczepaniak i Tim Sorensen również zanotowali indywidualne zwycięstwa. Drużyna ABRAMCZYK Polonii Bydgoszcz triumfowała w trzech biegach – ósmym i trzynastym z wynikiem 5:1 oraz dziesiątym z rezultatem 4:2. Mimo to, ostateczne zwycięstwo przypadło gospodarzom, którzy spotkanie zakończyli wynikiem 54:36.