Miasto Konin stało się miejscem produkcji tzw. „kryształu”, znanego również jako klefedron, narkotyku o potężnym potencjale uzależniającym. Produkcja na rekordową skalę przynosiła nawet do 150 kg tego syntetycznego narkotyku na tydzień, generując astronomiczne zyski rzędu 1,5 mln zł. Wszystko to jednak skończyło się dzięki nieustępliwości śledczych i kryminalnych z Torunia i Bydgoszczy, którzy rozbili ten proceder.
Choć można by przypuszczać, że za produkcją tego rodzaju substancji stoją wykształceni chemicy, rzeczywistość okazała się zaskakująca. Zatrzymani w tej sprawie w Toruniu podejrzani nie mają wykształcenia chemicznego.
Klefedron, popularnie nazywany „kryształem”, od pewnego czasu jest plagą nie tylko regionu Kujawsko-Pomorskiego, ale i innych części Polski. To substancja o łatwej i niedrogiej produkcji, która szybko potrafi uzależnić. Specjaliści ostrzegają, że jest to narkotyk o dużym potencjale uzależniającym, wywołującym ogromny wyrzut dopaminy.
Narkotyk ten jest niezwykle popularny ze względu na swoją niską cenę, łatwą dostępność oraz szybką zdolność do uzależniania. Cena za gram „kryształu” wynosi zaledwie 40 zł, a jego działanie powoduje euforię i wrażenie empatii do otaczającego świata. Niestety, tak jak w przypadku każdego narkotyku, początkowe szczęście szybko mija, a potrzeba coraz większych dawek, aby odczuć choćby cień pierwszych doznań. Pojawiają się negatywne efekty uboczne: pobudzenie psycho-ruchowe, skoki temperatury, halucynacje, potliwość, zaburzenia oddychania, drżenie rąk i wiele innych.
Choć cena może wydawać się niska, to łatwość dostępu do tego narkotyku jest alarmująca. Młodzież z regionu Kujawsko-Pomorskiego potwierdza, że można go łatwo zdobyć za pośrednictwem internetu lub od lokalnych dealerów, którzy docierają nawet do szkół. Właśnie dlatego „tani kryształ”, najczęściej mieszaniny różnych substancji, zalewa nasz region. Jest modny i niezwykle groźny, prowadząc do piekła uzależnienia w alarmująco krótkim czasie.