Pożar w Chełmży. Zginął 67-letni mężczyzna

W nocy z 18 na 19 listopada doszło w Chełmży do poważnego pożaru w jednej z kamienic. Zginął jeden z lokatorów – samotny starszy mężczyzna.

Początkowo podejrzewano nawet podpalenie. Obecnie jednak straż pożarna przychyla się do innej hipotezy. Najprawdopodobniej przyczyną jest awaria piecyka, która służyła do ogrzewania mieszkania starszego mężczyzny.

Z tego powodu śledztwa w sprawie śmierci mężczyzny nie będzie. Jest to bowiem traktowane jako tragiczny wypadek. Decyzję o braku śledztwa podjęła toruńska prokuratura.

Mężczyzna zginął siedząc we własnym fotelu. Pomoc nie mogła dotrzeć na czas, ponieważ mieszkanie było zamknięte od środka. Gdy już udało się wejść do mieszkania na strychu, mężczyzna był nieprzytomny, a pomieszczenie było całkowicie zadymione.

Zimą bardzo często dochodzi do tragedii związanymi z piecykami grzewczymi – także gazowymi. Zanim rozpocznie się sezon grzewczy warto sprawdzić sprzęt i instalację. W ten sposób możemy uniknąć pożaru czy zaczadzenia.