W ostatnim czasie, katolicka społeczność Torunia była zbulwersowana oskarżeniami przeciwko ojcu Maciejowi Z. z klasztoru Redemptorystów. Kapłan, który od lat cieszył się poważaniem i sympatią parafian, obecnie jest podejrzany o manipulowanie i wykorzystywanie dorosłych kobiet. Aktualnie rozgrywa się postępowanie kanoniczne, które rzuca cień na jego dotychczasową służbę duchową.
Od 2015 do 2020 roku, ojciec Maciej pełnił posługę duszpasterską w Duszpasterstwie Akademickim Redemptorystów w Toruniu. Był on postacią niezwykle popularną wśród parafian, a jego kazania przyciągały liczne tłumy. Msze akademickie, które prowadził, cieszyły się dużym zainteresowaniem, a wielu ludzi uważało go za swojego duchowego mentora.
Przełom nadszedł, kiedy dziennikarz z katolickiego pisma „Więź” opublikował informacje sugerujące, że ojciec Maciej mógł wykorzystywać niektóre z kobiet ze swojej parafii. Według jednej z ofiar, kapłan miał manipulować swoją pozycją duszpasterską, przekonując wiernych, że jego działania są zgodne z wolą Boga. Zdarzały się sytuacje, w których wykorzystywał spowiedź i konsultacje duchowe do niewłaściwych celów.
Informacje te potwierdził ojciec Mariusz Mazurkiewicz, rzecznik prasowy Redemptorystów prowincji warszawskiej, mówiąc o trwającym postępowaniu kanonicznym przeciwko ojcu Maciejowi. Szczegółowe okoliczności sprawy nie zostały jednak ujawnione. Wiadomości te wywołały poruszenie i kontrowersje wśród wiernych, którzy zostali zaskoczeni tymi doniesieniami.