Napięcie podczas poniedziałkowych obrad Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego

Podczas obrad Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego, które miały miejsce w dniu 6 maja, doszło do niespodziewanych wydarzeń. W pierwszym etapie obrad radni złożyli swoje ślubowania, a następnie w sposób szybki i efektywny dokonali wyboru nowego prezydium sejmiku. Niemniej jednak, postój nastąpił w momencie wyboru marszałka, na co nie doszło.

Ustępujący marszałek Piotr Całbecki, po naradzie z radnymi, podjął decyzję o przełożeniu dalszych obrad na dzień czwartkowy.

Tego poniedziałkowego popołudnia do godziny szesnastej wszystko zdawało się przebiegać zgodnie z planem. Elżbieta Piniewska (KO) została ponownie wybrana na stanowisko przewodniczącej sejmiku, ciesząc się pełnym poparciem ze strony radnych. Wówczas również wybrano wiceprzewodniczących.

Przed rozpoczęciem sesji marszałek Całbecki zapowiedział utworzenie nowego zarządu, zgodnie z wcześniejszym porozumieniem koalicyjnym między Koalicją Obywatelską a Trzecią Drogą. W skład nowego zarządu miały wejść osoby reprezentujące obie strony: Piotr Całbecki jako marszałek, Zbigniew Ostrowski i ustępujący prezydent Włocławka Marek Wojtkowski (przedstawiciele KO), oraz Aneta Jędrzejewska i Dariusz Kurzawa (reprezentanci Trzeciej Drogi).

Jednakże, w nowym zarządzie nie znalazło się miejsce dla Sławomira Kopyścia, co było dużym zaskoczeniem, także dla samego zainteresowanego. Wobec tej sytuacji wybory marszałka nie doszły do skutku, a Piotr Całbecki zdecydował o odroczeniu obrad.