Kilka dni temu sąd zarządził, że skarb Pana Mariana wartu dętki tysięcy trafi do Skarbu Państwa. Pan Marian Chojnowski z Torunia miał drogocenną kolekcję zabytkowej broni. Jak sam stwierdził, poświęcił całe swoje życie na kolekcjonowanie tej broni. Sąd umorzył prowadzone przeciwko niemu postępowanie dotyczące nielegalnego posiadania broni. Jednak podczas tego samej rozprawy powiedział, że cała kolekcja trafi do Skarbu Państwa. Co więcej wiadomo?
Dobytek życia
Jak się okazuje, Pan Marian przez całe swoje życie zgromadził 200 zabytkowych karabinów i pistoletów. Niestety prokuratura oskarżyła go o nielegalne posiadanie broni i jej elementów, a całą kolekcję zarekwirowano jako dowód w sprawie. Łącznie całe postępowanie w tej sprawie trwało prawie trzy lata. W tym czasie broń przechowywano w złych warunkach, do tego stopnia, że niektóre elementy spleśniały. Co więcej, sam biegły zniszczył dwa egzemplarze zabytkowej broni. Chciał z nich strzelać.
Decyzja biegłego
Wczoraj odbyła się rozprawa sądowe. Wyrok wydano na podstawie opinii biegłego. Ten uznał, że tylko jedna broń nie była odpowiednio zabezpieczona. Pozostałe egzemplarze nie nadawały się do użytku. Biegły uznał zatem, że decyzję w tej sprawie powinien wydać stosowny organ. Sąd zdecydował, że stopień szkodliwości czynu jest znikomy. Tym samym sąd umorzył postępowanie, ale zasądził, że broń musi zostać oddana do Skarbu Państwa. Taki wyrok to dla Pana Mariana bardzo smutne rozstrzygnięcie sprawy. Mężczyzna przyznał, że to już nie chodzi o wartość materialną broni, która szacowana jest na setki tysięcy dolarów, ale o wartość sentymentalną. Mężczyzna poświęcił tej broni całe swoje życie. Wyrok jest nieprawomocny. Obrona już zapowiedziała, że złoży apelację.