Według Bartosza Szymańskiego z Komitetu Wyborczego Wyborców Aktywni dla Torunia, kandydującego na stanowisko prezydenta miasta, edukacja jest jednym z kluczowych obszarów dla jego lokalnej społeczności. Szymański zaznaczył, że istotne jest ponowne negocjowanie warunków dotacji edukacyjnej, które mogłyby umożliwić miastu dostęp do znacznych funduszy, aktualnie zaangażowanych w budżet.
Szymański argumentuje, że edukacja stanowi jedno z najważniejszych zagadnień dla miasta. Wskazał na to, jak duży udział ma ten sektor w budżecie miasta – przekracza on 660 milionów złotych. Jednakże rządowe subwencje pokrywają jedynie dwie trzecie tych wydatków, co oznacza, że samorząd musi zasilić ten obszar dodatkowymi 200 milionami złotych. Szymański podkreślił jednak, że inwestycje w edukację to inwestycje długoterminowe, które zwracają się miastu w przyszłości.
Na przeszkodzie doskonalenia systemu edukacji w Toruniu stoją różne wyzwania. Kandydat na prezydenta wymienił między innymi spadek przyrostu naturalnego, starzejący się personel nauczycielski oraz brak specjalistów od wsparcia psychologiczno-pedagogicznego. Szymański zauważył również niedobór nauczycieli praktycznej nauki zawodu oraz kłopoty z obsadzaniem stanowisk liderów edukacyjnych.
„Naszym priorytetem jest gwarantowanie wysokiej jakości edukacji w naszym mieście i tworzenie warunków dla rozwoju” – zaakcentował Szymański. „Uważamy, że powinniśmy wdrożyć system grantów dla nauczycieli prowadzących dodatkowe zajęcia. Tacy nauczyciele będą mogli liczyć na lepsze wynagrodzenia, a jednocześnie będą mogli realizować swoje pasje, przekładając je na atrakcyjne zajęcia dla uczniów. Drugim istotnym krokiem powinno być udostępnienie wsparcia psychologicznego we wszystkich szkołach, nie tylko w tych dziesięciu, które obecnie korzystają z takiego wsparcia. Mamy też plany utworzenia dziennych szkół branżowych drugiego stopnia” – dodał kandydat.