W Toruniu, na znanym miejscowym wiadukcie – Kościuszki, miało miejsce zdarzenie, które mogło skończyć się tragicznie. Mężczyzna w wieku 37 lat nieoczekiwanie znalazł się na trajektorii jadącego samochodu.
Tego dnia (10 kwietnia), dokładnie przed godziną 14:00, na wymienionym wcześniej wiadukcie doszło do alarmującego incydentu. Pewien 37-letni przechodzień, który poruszał się chodnikiem, nagle stracił stabilność z powodu problemów zdrowotnych. W wyniku tego upadku, mężczyzna wpadł bezpośrednio pod nadjeżdżający samochód marki Volvo, którego kierowcą był 36-latek.
Na miejsce dramatycznego zdarzenia natychmiast przybyły służby ratunkowe, w tym policja i pogotowie medyczne, aby udzielić pierwszej pomocy poszkodowanemu mężczyźnie.
Poszkodowany zasłabł po urazie nogi. Został natychmiast przewieziony do najbliższego szpitala – informuje asp. Dominika Bocian, pełniąca obowiązki Oficera Prasowego Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Aktualnie policja prowadzi dochodzenie w celu wyjaśnienia szczegółowych okoliczności tego zdarzenia.