Miejscowość Gronowo, położona pod Toruniem, jest od czwartku areną protestu rolników, którzy zdecydowali się na blokadę drogi krajowej nr 15. Rolnicy deklarują, że nie zakończą blokady dopóki premier nie przyjedzie do nich i nie rozwiąże ich problemów.
Jeśli wezwanie do premiera nie przyniesie rezultatu w ciągu dwóch dni, rolnicy zapowiadają eskalację protestu poprzez blokadę autostrady A1. Nie wykluczają nawet tak drastycznego działania jak rozpoczęcie uprawy pola na środku drogi – jak oświadczyli.
Gronowo stało się miejscem protestu na rondzie noszącym nazwę Solidarności Rolników Indywidualnych. Pierwotnie planowano, że blokada na tym odcinku drogi między Toruniem a Brodnicą potrwa jedynie dwie doby. Jednak podczas konferencji prasowej przedstawiciele rolników poinformowali, że akcja blokowania trasy dk 15, która jest ważnym połączeniem między województwami kujawsko-pomorskim i warmińsko-mazurskim, będzie prowadzona „do skutku”.