W transporcie ciężarowym przewożącym ładunek z Turcji do Torunia, siły policyjne odkryły dwoje pasażerów, których obecność była całkowicie nieoczekiwana. Te dwie osoby, pochodzące z Bangladeszu i Etiopii, zostały aresztowane. Kpt. SG Dagmara Bielec, rzeczniczka prasowa komendanta Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej, przekazała informacje o tym incydencie w poniedziałek.
Do zatrzymania doszło w niedzielę na parkingowej części drogi ekspresowej na terenie powiatu włocławskiego. Według raportów Polskiej Agencji Prasowej, 30-letnia kobieta prowadząca ciężarówkę oraz jej towarzysz zauważyli coś niepokojącego podczas przerwy w podróży. Usłyszeli dziwne dźwięki, które wydawały się dochodzić z wnętrza pojazdu, co skłoniło ich do powiadomienia służb porządkowych.
Zgłoszenie zaowocowało otwarciem naczepy przez policję, gdzie odkryto dwóch młodych mężczyzn, którzy nie posiadali żadnej formy identyfikacji ani środków do życia. Zadeklarowali, że są obywatelami Bangladeszu i Etiopii. Władze graniczne podjęły następnie czynności mające na celu sprawdzenie legalności ich pobytu w Polsce.
Wszystko wskazywało na to, że obaj mężczyźni byli w Polsce bez odpowiednich pozwoleń, co doprowadziło do ich aresztowania. Szczegółowe okoliczności tego zdarzenia będą badane przez Straż Graniczną. Kierująca ciężarówką zapewniła, że nie miała żadnej wiedzy o nielegalnym przemycie osób przez granicę. Przekazała również, że nie miała pojęcia o obecności obywateli Bangladeszu i Etiopii w ładunku, który przewoziła z Turcji do Torunia.