Kinga B., córka kierownika Wydziału Ruchu Drogowego w Toruniu, wywołała kontrowersję swoim postem na platformie społecznościowej, w którym oświadczyła, że przekazała egzaminatorowi butelkę whisky. „Dziś zaplanowano egzamin z obsługi broni, stąd moja ranna wizyta u wykładowcy z prezentem w postaci whisky. Dobry układ, prawda?” – tymi słowami podzieliła się swoim doświadczeniem Kinga B. W ramach dalszego postępowania sprawę mają przeanalizować przedstawiciele Komendy Powiatowej Policji w Radziejowie oraz Wydziału Komunikacji Społecznej Komendy Stołecznej Policji.
Tę niekonwencjonalną historię na jaw wydobył były stróż prawa i słynny twórca internetowy, Sierżant Bagieta. Udostępnił on video nagrane przez Kingę B., na którym młoda policjantka dzieli się newsami o ukończeniu przez siebie Centrum Szkolenia Policji w Legionowie oraz szczegółami dotyczącymi jej egzaminu policyjnego z broni.
Sierżant Bagieta podzielił się także materiałem filmowym, na którym Kinga B. w trakcie jazdy samochodem ogłasza, że ukończyła szkolenie w Legionowie. „Nie mogę opisać swojego szczęścia – spełniłam swoje największe marzenie i ukończyłam szkołę policyjną z wyróżnieniem. Tylko ośmiu na 120 studentów otrzymało listy gratulacyjne, a ja jestem jednym z nich. Jestem przeszczęśliwa, czuję się najlepsza, za wszystko jestem wdzięczna” – wyznała Kinga B. w swoim nagraniu do mediów społecznościowych.
Twórca Sierżant Bagieta umieścił również na swoim kanale materiał, w którym Kinga B. informuje o podarowaniu alkoholu egzaminatorowi. Jak dowiedział się portal Tylko Toruń, miało to miejsce tuż przed egzaminem z broni. „Dziś mamy egzamin z broni, więc rano poszłam podarować wykładowcy whisky. Umowa stoi?” – napisała na swojej stronie. Nie jest jednak jasne, czy egzaminator przyjął prezent od Kingi B.