W wieku zaledwie 20 lat, Damian niespodziewanie stracił życie w niedzielę, 14 maja. Feralne zdarzenie miało miejsce na przejściu dla pieszych przy ulicy Andersa w Toruniu. Młodzieniec został potrącony przez citroena, który wtargnął na pasy. Za kierownicą siedział Dariusz P., który był pod wpływem alkoholu, jechał zbyt szybko i wymusił pierwszeństwo. Po tragicznym incydencie opuścił miejsce zdarzenia.
Teraz prokuratura wystosowała akt oskarżenia przeciwko Dariuszowi P. Jest on podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku, prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, ucieczkę z miejsca zdarzenia i nieudzielenie pomocy poszkodowanemu. Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Toruniu. Jak informuje Izabela Oliver, prokurator prowadząca sprawę z Prokuratury Rejonowej Toruń Wschód, za popełnione przez Dariusza P. przestępstwa grozi mu kara pozbawienia wolności do 12 lat.
Niestety, Damian nie doczekał swoich dwudziestych urodzin, które obchodziłby 9 czerwca. Jego młode życie przerwała nagła i tragiczna śmierć. To był niedzielny wieczór, około godziny 21:00, przy skrzyżowaniu ulic Andersa i Dreszera w Toruniu. Przejście dla pieszych było poprawnie oznakowane, aczkolwiek nie było tam sygnalizacji świetlnej. Gdy Damian przekraczał je, citroen Dariusza P. uderzył go. Młodzieniec poniósł śmierć na miejscu z powodu poważnych obrażeń wielonarządowych.