Na ulicy Podgórskiej w mieście Toruń doszło do tragicznego incydentu. 3 lipca, trzynastoletnia dziewczyna o imieniu Paulinka straciła życie pod kołami pojazdu. W tej okolicy już od wielu lat mieszkańcy i radni apelowali do miejskich władz o utworzenie przejścia dla pieszych. Po ostatnim nieszczęśliwym zdarzeniu, prezydent miasta odpowiedział na wniosek radnego Wojciecha Klabuna oraz miejscowej Rady Okręgu, który dotyczył kwestii bezpieczeństwa na wyżej wymienionej ulicy.
Mieszkańcy Rudaku, reprezentujący ten rejon miasta, wspólnie z radnym Wojciechem Klabunem przez kilka ostatnich lat wielokrotnie zgłaszali potrzebę poprawy bezpieczeństwa na ulicy Podgórskiej. Wyniki tych starań były jednak niewielkie. W miejscu, w którym doszło do tragicznego wypadku 3 lipca, brakuje nawet ciągłej linii na jezdni, a nie mówiąc już o przejściu dla pieszych. Od 2017 roku mieszkańcy domagają się stworzenia takiego przejścia. Teraz jednak, po tragicznej śmierci trzynastoletniej Paulinki, jest nadzieja na zmianę tej sytuacji. Próby te mogą teraz przynieść skutki – zarówno ze strony prezydenta miasta, jak i z perspektywy nowych faktów napływających z prokuratury.