Rutynowy patrol toruńskiej policji zakończył się rekordową konfiskatą nielegalnych substancji. Śledczy nie ukrywają swojego zdziwienia, kiedy mówią o Robercie P., który wpadł w ich ręce z bagażem pełnym tajemniczych kryształów. W jego volkswagenie, zatrzymanym na terenie dzielnicy Rudak, funkcjonariusze znaleźli aż 32 kg niewiadomego materiału, który okazał się groźnym dla zdrowia dopalaczem.
Zespół detektywów z toruńskiej komendy zdobył cenne informacje dotyczące Roberta P. i jego pojazdu. Postanowili więc dokładniej przyjrzeć się tej sprawie i 25 maja bieżącego roku przystąpili do działania. Zatrzymali volkswagena passata do rutynowej kontroli drogowej, jednak to, co znaleźli, daleko odbiegało od rutyny. Przy otwarciu bagażnika odkryli sportową torbę pełną worków strunowych, w których znajdowały się beżowe kryształy. Materiał ten ważył aż 32 kg!
Próbki substancji zostały natychmiast przesłane do laboratorium kryminalistycznego, gdzie przeprowadzono wstępne testy. Jak poinformował st. sierż. Sebastian Pypczyński z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu, badania potwierdziły, że beżowe kryształy to zakazane środki psychotropowe – 3-CMC, zamiennik mefedronu.