Różne służby, w tym policja, przeszukują tereny wzdłuż brzegów oraz powierzchnię Jeziora Chełmżyńskiego na terenie Zalesia (gm. Chełmża) w poszukiwaniu 34-letniego mężczyzny z powiatu toruńskiego. Ten tajemniczo zniknął podczas pływania na desce SUP dzień wcześniej. Poszukiwania prowadzone są zarówno z łodzi, jak i z wykorzystaniem drona.
Informacje o zaginięciu dotarły do funkcjonariuszy policji wczoraj, o godzinie 18:20. Według zgłoszenia, czterech mężczyzn korzystało z desek SUP na jeziorze kiedy niespodziewanie pogoda uległa gwałtownej zmianie. Silny podmuch wiatru sprawił, że wszyscy wpadli do wody. Trzy osoby udało się uratować – dopłynęły bezpiecznie do brzegu. Niestety, 34-latek zniknął w ciemnych głębinach jeziora.
Policjanci natychmiast rozpoczęli akcję poszukiwawczą na miejscu zdarzenia. Dołączyli do nich strażacy oraz ratownicy z WOPR. Jednak po kilku godzinach, ze względu na coraz gorsze warunki atmosferyczne i zapadający zmrok, poszukiwania zostały czasowo zawieszone. Wznowiono je następnego dnia, już o świcie.
W chwili obecnej w akcji biorą udział funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Chełmży i policyjni „wodniacy” z komendy miejskiej. Planowane jest także zaangażowanie Oddziału Prewencji Policji KWP w Bydgoszczy. Prócz przeszukiwania brzegów jeziora, prowadzone są również patrole z łodzi oraz przegląd terenu z lotu ptaka przy użyciu drona. W akcję zaangażowane są także inne wyspecjalizowane służby.