Od ostatniego piątku jest już oficjalne, że to Piotr Baron będzie prowadził drużynę żużlową For Nature Solutions KS Apatora Toruń w nadchodzącym sezonie 2024. Rolę, którą dotychczas pełnił Jan Ząbik, przejmie jego były uczeń. Nowy trener „Aniołów” podzielił się swoimi odczuciami na temat opuszczenia Leszna i przeprowadzki do miasta Kopernika oraz podkreślił, że nadal będzie utrzymywał bliskie relacje z legendą toruńskiego żużla.
Decyzja Barona o odejściu z Fogo Unii okazała się dla wielu fanów żużla zaskoczeniem. Ten 52-letni szkoleniowiec opuścił Leszno po siedmiu sezonach spędzonych w tym klubie. Zdecydował się na powrót do miejsca, gdzie jego żużlowe pasje miały swój początek.
– To była rzeczywiście niełatwa decyzja do podjęcia. Każda zmiana niesie ze sobą pewne trudności i taka sytuacja miała miejsce również teraz – opowiada nam Piotr Baron. – Miałem dobrze przemyślane powody do tej zmiany, ponieważ rozważałem ten krok od sierpnia. Apator zaoferował mi propozycję niemal natychmiast po tym, jak ogłosiłem swoje plany – dodaje.
Piotr Baron, były zawodnik takich klubów żużlowych jak te z Torunia, Wrocławia czy Grudziądza, ma na swoim koncie już cztery zwycięstwa w rozgrywkach mistrzowskich. Nie dziwi zatem fakt, że po decyzji o opuszczeniu drużyny Byków nie brakowało mu ofert. Dlaczego więc dokonał wyboru na rzecz For Nature Solutions KS Apatora?