Zapadła decyzja z wprawie Wrzosowiska. Dyskusja na temat przyszłości Wrzosowiska była burzliwa i długa, co nie dziwiło. Mieszkańcy obecni na sesji rady miasta śledzili ją uważnie od samego początku.
Burzliwe obrady
Przed sesją do przewodniczącego rady miasta dotarł protest Rady Okręgu Wrzosy dotyczący głosowania na środowym posiedzeniu komisji rozwoju miasta. Członkowie komisji głosowali dwa razy, ponieważ za pierwszym razem nie udało się policzyć głosów. Miało to znaczenie, ponieważ za pierwszym razem radna Dagmara Tuszyńska wstrzymała się od głosu w sprawie kontrowersyjnego planu zagospodarowania Wrzosowiska, za drugim zaś poparła ten plan. W czwartek mecenas Maciej Krystek, radca prawny rady miasta, miał rozwiać związane z tym wątpliwości. Stwierdził, że wszystko było zgodne z regulaminem, a komisja nie miała odpowiednich warunków do pracy. Zaproponował, aby w przyszłości, gdy na posiedzeniu komisji będzie się można spodziewać gości, radnym zabezpieczono właściwe warunki pracy.
Decyzja na tak
Sama dyskusja nad projektem rozpoczęła się od wystąpienia dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej Anny Stasiak, która przedstawiła plan i jego zmiany. Po długim i burzliwym głosowaniu i obradach radni ostatecznie przyjęli plan.