Twarde Pierniki cieszą się ze świeżego nabytku w składzie. Jest nim 29-letni koszykarz, Arik Smith. Pochodzi z Kalifornii, gdzie też kontynuował swoją karierę po początkowym treningu na Uniwersytecie Wisconsin w River Falls. Ogółem, Smith miał okazję wystąpić w 97 meczach NCAA.
Pierwsze kroki w europejskiej karierze stawiał we Włoszech. Grał tam w drużynach Expert Lucarelli Sora oraz Cestistica Ostuni, które rywalizują w Serie C. Został dostrzeżony przez skautów i przeniósł się do szwedzkiej ligi koszykówki. Dalej, jego droga prowadziła na Słowację – tam zdobył tytuł mistrza kraju razem z klubem Inter Bratysława. Następny sezon to już Belgia i gra w zespole Belfius Mons-Hainaut, gdzie zdołał nawet zaistnieć w All-Star Game.
Mimo zakłóceń spowodowanych pandemią Covid-19, Smith zdecydował o pozostananiu na kolejny sezon w klubie Belfius Mons-Hainaut. Wtedy to występował w FIBA Europe Cup, mając szansę zmierzyć się z drużynami Anwil Włocławek oraz BM Stal Ostrów Wielkopolski. Jak podkreśla toruński klub, to właśnie po porażce ze „Stalówką” w ćwierćfinale, drużyna Arika odpadła z europejskich rozgrywek. Mimo tego, dotarli aż do finału ligi belgijskiej, gdzie jednak musieli uznać wyższość Filou Ostendy.
Po dobrym sezonie w Belgii, Smith postanowił powrócić do Włoch. Nieco później wrócił jednak znów do Belgii – tym razem do drużyny Telenet Giants Antwerp. Niestety, tu musiał pauzować z powodu urazu. Teraz Arik Smith jest gotowy wrócić na parkiet po przymusowej przerwie. Będzie to dla niego ósmy sezon spędzony w Europie, ale zarazem pierwszy na polskich boiskach.