Kandydat Koalicji Obywatelskiej na stanowisko prezydenta Torunia, Paweł Gulewski, podczas konferencji prasowej przedstawił wyniki dwóch badań, które w jego odczuciu wskazują na możliwość przeprowadzenia drugiej tury wyborów prezydenckich w tym mieście. Wyraził przekonanie, że w pierwszej rundzie głosowania uzyska poparcie na poziomie 33-38 procent, podczas gdy urzędujący prezydent Michał Zaleski może liczyć na około 42 procent głosów.
Podczas omawianej konferencji prasowej, która odbyła się w środę, Gulewski odwoływał się do badań przeprowadzonych przez Ogólnopolską Grupę Badawczą (OGB) pod koniec lutego oraz przez IBRiS – sondaż ten został zlecony przez Platformę Obywatelską w Toruniu tuż przed rozpoczęciem kampanii wyborczej.
Gulewski zwrócił uwagę, że badania te potwierdzają wcześniejsze wyniki IBRiS, które sugerowały, iż mieszkańcy Torunia są skłonni do zmiany swojego prezydenta. Według badania OGB, bardziej prawdopodobne jest wybranie nowego prezydenta miasta niż powołanie na kolejną, już szóstą kadencję, Michała Zaleskiego – obecnego włodarza Torunia.
Podczas konferencji Gulewski podkreślił, że w jego odczuciu wyniki tych badań sugerują możliwość przeprowadzenia drugiej tury wyborów prezydenckich. Dodał również, że OGB poszło o krok dalej i porównało sytuację w Bydgoszczy i Toruniu. Według analiz OGB, Rafał Bruski – prezydent Bydgoszczy – ma 80-procentową szansę na reelekcję, natomiast Michał Zaleski w Toruniu może liczyć jedynie na 40-procentowe poparcie.