Adrian Mól, wiceprezydent Torunia, wypowiedział się na temat konceptu „Smart City”, który jest coraz bardziej obecny w dyskusjach samorządowych. Jak zaznaczył, zamierza wprowadzić takie rozwiązania w swoim mieście podczas „Rozmowy dnia” Polskiego Radia PiK.
Podczas rozmowy przeprowadzonej przez Michała Jędrykę, Adrian Mól wspomniał o niedawnej wizycie byłego ministra infrastruktury, Andrzeja Adamczyka, w Toruniu. Powiedział, że razem z radnymi Prawa i Sprawiedliwości pracują nad programem dla miasta. Zapytany o to, czy program jest już gotowy, odparł, że są po spotkaniu z ministrem Adamczykiem, który dobrze zna Toruń.
Dodatkowo poinformował, że rozpoczęto serię spotkań z mieszkańcami miasta – zarówno sympatykami PiS, jak i osobami o konserwatywnym lub prawicowym światopoglądzie, niekoniecznie sympatyzującymi z PiS. Podkreślił, że czas trwania rozmów wynosił niemal trzy godziny i były one bardzo istotne dla Torunia.
Zauważył również, że program jest tworzony, ale równocześnie są generowane nowe pomysły na następną kadencję samorządu toruńskiego, planowaną na lata 2024-2029. Przypomniał, że wybory do samorządu toruńskiego odbędą się za niecałe dwa miesiące i podkreślił, że będą one obejmować również wybory do samorządu wojewódzkiego. Wskazał na wiele intrygujących propozycji dotyczących miasta, które wcześniej nie były brane pod uwagę, takich jak na przykład żegluga śródlądowa.
Wiceprezydent zwrócił uwagę na kwestię inteligentnych miast, czyli tzw. „smart city” jako jeden z najciekawszych tematów omawianych z ministrem. Zauważył, że ten koncept jest coraz bardziej popularny w samorządach i już pojawia się w Toruniu, choć na razie jest to zaledwie namiastka tego, co mogłoby być.