O tajemniczym zaginięciu 17-letniego Bartosza z Torunia od połowy sierpnia mówi całe miasto. Młody chłopak wyszedł z domu, by spędzić dzień nad wodą, jednak do tej pory nie udało się ustalić jego miejsca pobytu. Wszyscy, w tym rodzina, przyjaciele i zaangażowani w poszukiwania, żyją w nadziei, że pojawi się kluczowa informacja, która pomoże w jego odnalezieniu.
Niepewne plany na wyprawę wędkarską
15 sierpnia Bartosz Rometcz opuścił dom około godziny 15:00, wyposażony w sprzęt wędkarski. Chociaż zazwyczaj wybierał się nad Martówkę w Toruniu lub jezioro w Osieku, nie udało się potwierdzić jego obecności w żadnym z tych miejsc tego dnia. To stawia pytanie, gdzie rzeczywiście planował się udać.
Przerwana komunikacja
Od chwili wyjścia Bartosz nie nawiązał żadnego kontaktu z rodziną. Fakt, że nie zabrał ze sobą telefonu ani dokumentów, znacznie komplikuje poszukiwania. Brak tych podstawowych narzędzi komunikacji budzi niepokój bliskich i utrudnia śledczym określenie jego aktualnej lokalizacji.
Charakterystyka zaginionego
Bartosz to chłopak średniej budowy ciała, mierzący około 175–180 cm wzrostu. Wyróżniają go krótkie, ciemne blond włosy oraz szare oczy. W dniu zaginięcia miał na sobie koszulkę w niebiesko-białe paski, szare spodenki z pomarańczowymi zamkami oraz granatowe buty z białą podeszwą. Dodatkowo, nosił ciemnoszary plecak i saszetkę w podobnym kolorze.
Intensywne poszukiwania i wezwanie do działania
Ktokolwiek posiada informacje mogące pomóc w odnalezieniu Bartosza, proszony jest o bezzwłoczny kontakt z Komendą Miejską Policji w Toruniu pod numerem 47 754 24 30 lub w nagłych przypadkach pod numerem 112. Organizatorzy poszukiwań zapewniają, że zgłaszający mogą liczyć na pełną anonimowość. Wszystkie wskazówki mogą okazać się kluczowe w rozwiązaniu tej sprawy.