W ostatnich dniach w Toruniu doszło do niepokojącej serii incydentów, które wstrząsnęły lokalną społecznością. Policyjne śledztwo dotyczące postrzelenia motocyklistów nabiera tempa. Wszystko wskazuje na to, że w mieście działa osoba, która celowo strzela z wiatrówki do osób poruszających się na motocyklach. Te dramatyczne wydarzenia skutkowały poważnymi obrażeniami wśród poszkodowanych.
Opis najpoważniejszego zdarzenia
Najbardziej dotkliwy incydent miał miejsce 15 sierpnia. Marcin Lewicki, dziennikarz pracujący dla portalu O2.pl, zatrzymał swój motocykl na światłach na skrzyżowaniu ulic Traugutta i Bulwaru Filadelfijskiego. W upalny wieczór uchylił szybę kasku, co niestety doprowadziło do dramatycznych konsekwencji. Został trafiony śrutem w oko, co wykazało przeprowadzone badanie tomograficzne. Obrażenia były na tyle poważne, że konieczna była interwencja chirurgiczna, a lekarze walczą o uratowanie jego wzroku. Dzięki jego apelowi w mediach społecznościowych sprawa zyskała szeroki rozgłos.
Inne zgłoszone incydenty
Niedługo po tym, gdy historia Lewickiego obiegła media, zgłosili się kolejni poszkodowani. 14 sierpnia, dzień przed postrzeleniem dziennikarza, pan Igor został trafiony śrutem w nogę w tej samej okolicy. W tym samym zdarzeniu jego towarzysz również doznał obrażeń – śrut przebił jego kombinezon motocyklowy. Kolejny przypadek dotyczył postrzału w kask. Poszkodowani wskazali możliwe miejsce oddania strzałów – jedną z kamienic. Pomimo prób nawiązania kontaktu z mieszkańcami, drzwi podejrzewanego mieszkania pozostały zamknięte.
Działania policyjne
Policja potwierdziła już trzy przypadki postrzelenia. Rzeczniczka toruńskiej komendy, asp. Dominika Bocian, wyjaśniła, że sprawa dotyczy poważnego zagrożenia życia lub zdrowia ofiar. Strzały najprawdopodobniej oddano z broni pneumatycznej, na którą nie jest wymagane specjalne pozwolenie. Funkcjonariusze już podjęli intensywne działania operacyjne, m.in. przesłuchania świadków i przeszukania lokali, jednak jak dotąd nikt nie został aresztowany. Trwa weryfikacja wszelkich informacji od społeczności lokalnej.
Śledztwo prokuratury i przyszłe kroki
Sprawa znajduje się pod nadzorem prokuratury, a śledczy rozważają zmianę formy dochodzenia na śledztwo, co zależy od opinii biegłych oceniających obrażenia ofiar. Szczególnie istotna jest ocena stanu zdrowia dziennikarza walczącego o wzrok. W tej chwili wiadomo jedno – ktoś w Toruniu celuje w motocyklistów z wiatrówki, a skutki mogą być tragiczne. Marcin Lewicki przeszedł długotrwałą operację usunięcia śrutu z oka, co podkreśla powagę sytuacji.
Policja apeluje do wszystkich świadków o zgłaszanie się z informacjami, które mogłyby pomóc w zidentyfikowaniu sprawcy. Istnieje obawa, że motocykliści nie są jedynymi ofiarami, jednak na razie to oni znajdują się na celowniku. Mieszkańcy Torunia żyją w niepewności, a organy ścigania intensyfikują swoje działania w celu zapewnienia bezpieczeństwa na ulicach miasta.