Poniedziałkowe oświadczenie prezydenta Torunia, Pawła Gulewskiego, przyniosło informację o tym, że prace ziemne odkryły część baszty z czasów średniowiecza. W świetle tego faktu, zwrócił się on z apelem o zawieszenie decyzji konserwatora dotyczącej rozpoczęcia budowy na danym terenie. Kontynuacja prac mogłaby bowiem stanowić zagrożenie dla świeżo odkrytego zabytku – podkreślił Gulewski.
Fakt ten został formalnie zgłoszony Izabeli Brzostowskiej, wojewódzkiej konserwator zabytków, za pomocą oficjalnego pisma wyrażającego to stanowisko.
W dalszej korespondencji z Wojewódzkim Urzędem Ochrony Zabytków (WUOZ), prezydent Gulewski wyraził swoje głębokie niepokój wobec decyzji Urzędu umożliwiającej rozbiórkę muru i realizację nowej nitki gazociągu.
Po skonsultowaniu sprawy ze specjalistami z Rady Dziedzictwa Kulturowego Torunia (RDKT), Gulewski zasugerował powołanie komisji ekspertów. Ich zadaniem miało by być ocenienie historycznej i naukowej wartości odkrytych ruin, a także określenie technicznych możliwość ich zachowania. W swoim liście, prezydent miasta podkreślił, że taka procedura jest zgodna z postanowieniami Europejskiej Konwencji o Ochronie Dziedzictwa Archeologicznego, którą Polska ratyfikowała w 1996 roku, znanej również jako konwencja maltańska.