Michał, Kamil i Igor po zakończonym dniu nauki w Grudziądzu kierują się do Torunia. Gdy rodzice są nieobecni, młodzi sportowcy decydują się na podróż pociągiem. Mają tam również swojego przyjaciela Benka, który dojeżdża do nich z Chełmna. Wszyscy czterej są wiodącymi juniorami w tenisie stołowym na terenie województwa Kujawsko-Pomorskiego. Decydują się na przyjazd do miasta Kopernika, ponieważ marzą o podboju krajowej sceny tenisa stołowego. Zajęcia odbywają się w sali klubu KS Nowa Era, mieszczącego się przy ulicy Świętej Katarzyny. Trenerką młodych zawodników jest Katia Sivakova, której podopieczni już cztery razy wracali z medalami z Mistrzostw Polski.
Jak mówi Joanna Kurowska, matka Benka: „Od września razem z Benkiem trzy razy w tygodniu dojeżdżamy do Torunia. W tym krótkim czasie mój syn poczynił ogromne postępy. Nawet ja to widzę, mimo że nie jestem specjalistką od tenisa stołowego. Na niedawnych zawodach pokonał dwukrotnego medalistę Mistrzostw Polski. Zdecydowaliśmy się na dojazdy do Torunia, ponieważ w naszym rodzinnym Chełmnie nie było innych dzieci w wieku Benka”.
Spotykamy się z panią Joanną na parterze budynku przy ulicy Świętej Katarzyny 9, gdzie znajduje się sala treningowa z siedmioma stołami do tenisa stołowego. Zajęcia prowadzi tam Katia Sivakova – była reprezentantka Białorusi w tej dyscyplinie sportu. Osiem lat temu przeprowadziła się do Torunia razem z mężem Rafałem Utylskim, który również jest trenerem tenisa stołowego.
Po trzech latach pracy z młodzieżą w Toruniu, jeden z jej podopiecznych zdobył pierwszy medal dla tego miasta na Mistrzostwach Polski w kategorii Żak. Od tamtej pory, co roku zawodnicy Kati Sivakowej wracają z Mistrzostw Polski z kolejnymi medalami na swoim koncie.