Sytuacja dotycząca budowy szkoły przy ulicy Grasera w Toruniu jest obecnie w fazie pierwszej. Niestety, ratusz nie przewiduje możliwości przystąpienia do drugiego etapu prac, co było jednym z punktów pierwotnego planu.
Nowo powstająca placówka edukacyjna przy ulicy Grasera na północnym osiedlu JAR ma dla mieszkańców tej strefy ogromne znaczenie. W tej chwili dzieci muszą dojeżdżać do szkół umiejscowionych na odległych osiedlach takich jak Koniuchy czy Wrzosy, ponieważ na ich własnym osiedlu brakuje szkół.
Wielostopniowy proces budowy nowego ośrodka edukacyjnego zakładał, że po zakończeniu pierwszego etapu, który obejmuje powierzchnię użytkową o wielkości 5089 m², szkoła będzie dysponować 21 salami lekcyjnymi, w tym 4 specjalistycznymi. Planowane jest także wyposażenie budynku w kuchnię z jadalnią, część administracyjną, szatnię oraz bibliotekę.
Drugie stadium budowy miało objąć realizację auli, mediateki oraz dodatkowego skrzydła edukacyjnego. Przewidywano również wybudowanie sali sportowej na terenie nowo powstającej placówki.
Podczas najnowszej sesji Rady Miasta ujawniono jednak, że plany dotyczące drugiego etapu budowy są obecnie zawieszone. Powód? Brak środków w miejskim budżecie. Projekt ten nie znalazł się także w wieloletnich prognozach finansowych. Prezydent Torunia, Paweł Gulewski, wyjaśnił tę decyzję: Na chwilę obecną nie mam możliwości realizacji tej placówki, ze względu na to, że wstępne kosztorysy mówią o kolejnych 90 milionach złotych, które będzie kosztował ten etap. (…) Z drugiej strony nowe inwestycje, czyli ulica Olsztyńska nakazywała dokonywanie wyborów – my tego wyboru dokonaliśmy. Na chwilę obecną do 2028 roku nie możemy mówić o wpisaniu drugiego etapu do budżetu